sobota, 29 grudnia 2012

Pałeczki

Hej ! ^^ Dawno nic nie pisałam,więć postanowiłam że napiszę Wam co nieco o Pałeczkach.

Hashi (wym. hasi). Wybierając się do Japonii,warto wiedzieć,co to takiego hashi. Brak tej wiedzy pewnie nie zakończy się śmiercią głodową,ale o ileż przyjemniej wiedzieć. Hashi to pałeczki do jedzenia.Służą do spożywania potraw w wielu krajach azjatyckich,ale właściwie każdy kraj ma własne tradycje i pałeczki. W Korei są przeważnie metalowe,trudne w użyciu,w Chinach często pokryte kolorową laką,co też nie ułatwia zadania.Najlepsze są w Japonii. Wykonane z drewna są szorstkie,dobrze trzymają się w dłoni i łatwo jeść nimi ryż do ostatniego ziarenka. Według badań historycznych pałeczki do jedzenia pojawiły się w Chinach  ponad półtora tysiąc alta przed naszą erą. Później było ich jedynie coraz więcej,a ludzie ciągle wymyślali jakieś nowinki.Jedna z nich było srebrzenie końcówek pałeczek (bywały też całe wykonane z czystego srebra),co pozwalało na natychmiastowe wykrycie trucizny w potrawach.
Oczywiście do użytku najwyższych dostojników.Średniowieczny szlachcic miał swoją łyżkę za cholewą buta,samuraj trzymał swoje pałeczki w..pochwie miecza. Z mieczem nie rozstawał się nigdy,więc i pałeczki zawsze były na podorędziu. Mowa tu o specjalnej konstrukcji kogai,które rozdzielały się,tworząc metalowe pałeczki.W każdym kraju,gdzie używa się pałeczek,istnieje etykieta z nimi związana,chociaż różni się nieco między poszczególnymi nacjami.W Japonii pałeczki powinny spoczywać na specjalnej,ozdobnej hashi oki. Nie wolno przekazywać kawałków potraw pałeczkami do innych pałeczek.DO takich przenosin służy zawsze talerzyk.Nie wolno wbijać pałeczek w ryż i tak ich zostawić,ponieważ przypominają kadzidełka,a te kojarzą się z ceremoniami pogrzebowymi.Tych zasad,co wolno,a czego nie wolno jest bardzo wiele .Dlatego warto czytać przewodniki,żeby nie tylko nie stracić dobrego imienia,ale dzięki małej wiedzy dużo zyskać w oczach gospodarzy.Drewniane pałeczki w Japonii,podobnie jak w wielu japońskich restauracjach,są tak zrobione,że najpierw należy je rozerwać,a świadczy to o tym,że nigdy poprzednio nie był używane. Ponoć kiedyś takie drewniane pałeczki łamano,żeby nikt ich więcej nie używał. Być może tak było,ale dzisiaj nikt tego nie robi. Po posiłku wystarczy pałeczki odłożyć na podstawkę,lub włożyć do papierowej koperty,w której zostały podane przed posiłkiem. W Japonii są specjalne sklepy,które sprzedają wyłącznie pałeczki. Taki sklep potrafi przyprawić o zawrót głowy,jest ich tam tysiące. Pałeczki w Japonii to bardzo elegancki prezent,dobra tradycja,a mnogość wzorów dekoracyjnych,stosowanych rodzajów drewna,rzeźbionego przez utalentowanych rzemieślników tworzy taką ofertę,że zaspokoi każdego.
Tym bardziej,że wśród wyrobów pokrywanych laką urushi według różnych szkół i regionalnych tradycji,w tym dekorowanych w technice maki-e,zawsze są pałeczki.Pałeczki to wspaniały prezent z Japonii. Stosunkowo tani,a jednocześnie bardzo japoński.
Hashi :




Hashi oki :






sobota, 15 grudnia 2012

Azjatyckie, świąteczne piosenki!

Weszliśmy już w ten klimat przygotowań do świąt. Zaledwie 9 dni do 24go grudnia, w radiu lecą świąteczne piosenki, ale niestety jedynie polskie i angielskie, więc ja wam napiszę o koreańskich i japońskich.

Zacznę o tych koreańskich, jedynie jakie znam to k-popowe, niektóre piosenki są robione przez wszystkie (lub po prostu większość) zespoły danej wytwórni.

1. Santa u are the one od wytwórni SMTOWN


2. Orange Caramel z NU'EST - Dashing throught the snow in highheels W tym przypadku dwa zespoły z wytwórni Pledis.


3. INFINITE - Lately


4.SHINee - Last Christmas, cover jednego z bardziej znanych, świątecznych utworów  nie jest po koreańsku  ale samo to, że śpiewają to szajniaki wynagradza. c:


To tyle jeśli chodzi o koreańskie piosenki, a TU jest link do mojej playlisty na youtube, tam jest więcej utworów, no i jak znacie jeszcze jakieś, to będzie mi miło jak w komentarzach podacie linki lub nazwy.

Teraz japońskie.

1. Nana Mizuki - Promise on Christmas


2. Mariya Takeuchi - Suteki na Holiday


3. C-ute - Atai Lonley Christmas


4. Midori Karashima - Silent Eve


5.KAT-TUN - White Xmas


To tyle, no i tak jak z koreańskimi, jeśli znacie jeszcze jakieś to można podawać w komentarzu.

środa, 12 grudnia 2012

Crows Zero

Jakiś tydzień temu oglądałam Crows Zero, więc coś na temat tego filmu tu napiszę.
Jest to japoński film na podstawie mangi Crows, napisaną przez Hiroshiego Takahashi. 
Gatunek: komedia, szkoła, młodość, akcja.
Akcja toczy się głównie w szkole Suzuran, słynie ona z gangów i częstych bitew pomiędzy uczniami. Do szkoły przychodzi nowy uczeń-Takiya Genji, ma zamiar zdobyć władze w szkole. Aby dotrzeć do celu musi pokonać Serizawe. Na początku filmu dowiadujemy się, że sam nie jest w stanie tego dokonać więc musiał szukać osób które mu w tym pomogą. 
I tak przez cały film Genji szuka sprzymierzeńców, a na końcu filmu dochodzi do finałowej walki.
Mi osobiście się film podobał i polecam, no i z tego co wiem to są jeszcze 2 części które mam zamiar w najbliższym czasie obejrzeć. 
Tu macie bezpośrednie linki gdzie możecie obejrzeć. Wprawdzie jakoś nie jest najlepsza ale da się oglądać:
część 1
część 2




+Zapraszam na mojego twittera -> https://twitter.com/Moriuchiyumi

sobota, 8 grudnia 2012

Lekcje Japońskiego.

Postanowiłam,że podzielę się z Wami moją znajomością języka japońskiego.Nie jest ona zbyt duża,ale to co wiem chciałabym Wam przekazać.Jest to pierwsza lekcja,nie wiem czy zrobię ich więcej,w każdym razie dziś poznacie podstawowe japońskie zwroty.
Ohayo - Dzień dobry (od rana do godz. 10:00 )
Konnichi-wa - Dzień dobry (od 10:00 do zmroku )
Konban-wa - Dobry wieczór
Ya - Cześć
Arigato - Dziękuję
Gomen - Przepraszam  (używa się również 'sumimasen')
Gomen Nasai - Przepraszam bardzo
Sayonara - Żegnaj
Shitsurei Shimasu - do zobaczenia
Mata ne - Na razie
Oyasuminasai - Dobranoc
Hai - Tak
Lie - Nie
Ittadakimasu - Smacznego.
Kudasai - Poproszę
Onegai Shimasu - proszę.






Przesuwne ściany.

Fusuma (lub karakami ) - to japońskie przesuwne panele pozwalające na różną aranżację wnętrza domu,a także spełniające rolę drzwi.Japońskie drewniane domy tworzy konstrukcja słupów i poprzecznych belek,na których opiera się dach.Początkowo była to gruba słomiana strzecha,a później pojawiły się drewniane gonty i w końcu ceramiczna dachówka.Jedną z charakterystycznych cech takiego domu jest to,że  nie ma fundamentu w tradycyjnym rozumieniu tego słowa,słupy bowiem nie wchodzą w głąb ziemi,a są jedynie na niej wsparte.Czasami pod słup podkłada się płaski kamień.W takim domu nie ma również ścian.Zarówno na podłogach,jak i na konstrukcji sufitowej rozmieszczone są prowadnice,które pozwalają na montaż przesuwanych paneli.To one tworzą ściany wtedy,kiedy zachodzi taka potrzeba.Powiada się że pierwsze fusuma powstały w okresie Muromachi,a więc ponad sześćset lat temu,i ze względu na wygodę w ich używaniu nadal są stosowane w tradycyjnym,drewnianym budownictwie. Fusuma są panelami pełnymi,nieprzeźroczystymi.Na drewnianej ramie wykonanej z cedrowego drewna naklejona jest płyta z grubego papieru,rodzaju kartonu lub tkaniny.Całość ma grubość ok. 3 cm.Panele nie mają wystających uchwytów podobnych do klamek,a jedynie wgłębienia w środkowej części boku,który dotyka następnego panelu.Nawoskowane prowadnice pozwalają na łatwe przesuwanie.Wielkość takiego panelu była znormalizowana i początkowo miała rozmiary takie jak tatmi. Z czasem rozmiary nieco się powiększyły,co wiązało się ze wzrostem Japończyków.Panele od zawsze były pięknie dekorowane. Jak zwykle,pierwsze pojawiły się w domach ludzi bogatych,a tych stać było na zlecenie dekoracji utalentowanym mistrzom.Motywami były głównie pejzaże  malowane tuszem,kwiaty i drzewa,obrazy związane z religią buddyjską zen itp.Kiedy zaczęto stosować jedwab,pojawiły się również kolory.Ogólnie można powiedzieć,że przeważały  spokojne barwy pastelowe,a w tych bogatszych wersjach tłem był złoty brokat,na którym  powstawały niezwykle kolorowe malowidła.Zastosowanie fusumy pozwalało na prawie dowolne dzielenie pomieszczeń od małych pokoików dla indywidualnych spotkań,a po rozsunięciu paneli,czy nawet ich całkowitym wyjęciu z prowadnic (co jest bardzo prostym zabiegiem ),cały dom mógł tworzyć jeden,wielki hol. A to miało niebagatelne znaczenie,szczególnie w okresie upałów,kiedy tylko otwarcie przestrzeni powodowało wymarzone przeciągi.Najpiękniejsze malowidła na fusuma można spotkać  w niektórych bogatych,starych klasztorach oraz oczywiście w pałacu cesarskim w Kioto. Fusuma nie należą do obiektów antycznych,które łatwo kupić.Trudno tez mówić o ich kolekcjonowaniu .Bywają jednak miłośnicy tradycyjnych wnętrz japońskich,którzy dokonując odpowiednich przeróbek,instalują stare fusuma we własnych domach.





A Wy co sądzicie o japońskich wnętrzach ? Podobają Wam się ? ^^

sobota, 1 grudnia 2012

Liebster Award TAG

*dum dum dum* Więc teraz moja kolej, trochę 'wymuszone' ale jednak! Zostałam otagowana przez Lee Minhae z bloga: http://nanamik.blogspot.com >swoją drogą zapraszam, bo blog bardzo fajny<

O co właściwie w tym chodzi?
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę” Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

1.Kto był Twoim pierwszym biasem?
Ren z NU'EST
2.Kim chcesz zostać w przyszłości?
Naprawdę nie wiem! Często o tym myślę  jedyne co wiem, to, że chcę dobrą pracę, żebym nie miała dużych problemów finansowych. D:
3.Gdybyś mogła stać się bohaterką dramy, kogo byś wybrała?
*nadyma policzki* Dram mało oglądam, ale chciałabym być psem z You'r beautiful, ale to dopiero po reinkarnacji. 
4.Lubisz spać ? XD
Tak. >3
5.Ulubiona pora roku?
Wiosna
6. Miejsce, które chciałabyś odwiedzić.
Tokio, a tak bardziej przyziemnie to Łódź. 
7.Wymarzony prezent na święta? ^^
Bilet na koncert NU'EST+ bilet na przelot.. i opłacone wszystko *^*
8.Masz rodzeństwo?
Tak, brat i przyrodnia siostra.
9.Czekolada czy żelki? ;D
Od żelków mnie zęby bolą, a czekolady nie są takie dobre jak kiedyś, więc nic.
10.Jaki jest Twój znienawidzony przedmiot w szkole?
Matematyka i Fizyka, czyli coś czego się sama nie nauczę.
11.Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz w swoim życiu, co byś zmieniła?
Nic. Chyba, że byłaby możliwość przywrócenia komuś życia, to bym przywróciła mojemu ojcu, przynajmniej, żeby żył kilka lat dłużej, wtedy bym miała jakieś wspomnienia *^*


I moje pytania:

1. Kiedy zaczęłaś interesować się wschodem?
2. Ulubiony zespół/artysta?
3. Co w sobie lubisz najbardziej? (z wyglądu i charakteru)
4. Posiadasz konto na jakimś portalu społecznościowym?
5. Jak się nazywa Twój najlepszy przyjaciel?
6. Czytasz książki? Jak tak, to jaki gatunek najbardziej lubisz?
7. Posiadasz jakąś zdolność/talent, którą/którym możesz się pochwalić?
8. Jakiś typów osób najbardziej nie lubisz?
9. Co lubisz jeść?
10. Co Cię najbardziej denerwuje?
11. Co najczęściej robisz na internecie. 

A tu kogo nominuję: 
> Pozwolę sobie złamać 'zasadę' tego tagu i będzie to mniej blogów, bo najzwyczajniej w świecie nie chcę tagować te które już były tagowane.<
-http://enjoy-the-mayo.blogspot.com/

Tak malutko D: