Fude. W japońskim domu mogą być
trudności ze znalezieniem ołówka czy długopisu,ale na pewno nie
pędzelka do kaligrafii. Fude jest drobny,ale jego znaczenie
ogromne. Pędzel należy do grupy ''czterech skarbów'',bez których
nie istniałaby fascynująca nas kaligrafia. Poza pędzlem należą
do nich: papier (kami),tusz (sumi) oraz kamień do ścierania tuszu
(suzuri). Dzisiaj są oczywiście pędzelki produkowane w sposób
przemysłowy,z plastykowymi oprawami,podobnie jak
kolekcjonerzy,prawdziwi artyści mają znacznie wyższe wymagania.
Ponoć istnieje ponad dwa tysiące różnych sposobów na wykonanie
pędzla,który później będzie miał kluczowe znaczenie dla
powstania kaligrafii jako dzieła sztuki. Są kaligrafowie,którzy
sami przygotowują swoje własne,często niepowtarzalne pędzle,może
im to zająć nawet kilka lat ! To dowodzi z jak skomplikowanym
przedmiotem mamy do czynienia. Włosie do pędzla wybiera się z
sierści takich zwierząt jak :borsuk,królik,lis,koza,szczur,końskiej
grzywy a także słomy ryżowej. Fude bywa zrobione z kilku
rodzai włosia,a przy wyborze ważne jest nawet to,jaką porą roku
sierść była zbierana,bo jakościowo jest ogromna różnica,chociaż
gatunek zwierzęcia ten sam. Włosie jest oprawiane zwykle w trzpień
z bambusa. Inne materiały,jak drewno czy kość słoniowa,są
stosowane znacznie rzadziej. Pędzel został ponoć wynaleziony przez
niejakiego Motena,któremu nawet postawiono pomnik w świątyni
Mimeguri jinia w Tokio. Moten żył około 200 lat przed narodzinami
Chrystusa. Od tego czasu w zasadniczej konstrukcji pędzla niewiele
się zmieniło,ale niuansów powstało mnóstwo. Dotyczą nie tylko
włosia,ale również kształtów,rozmiarów,grubości oprawy itd.
Poza indywidualnie wykonanymi pędzelkami,które często mają swoje
własne nazwy jak wybitne miecze,reszta jest posegregowana,podzielona
według różnych kryteriów i ogólnie dostępna.
W zależności od zadania,jakie
postawił sobie kaligraf,pędzle maja czubek wielkości igły
krawieckiej lub dochodzą do pół metra szerokości. Niestety pędzel
ma to do siebie,że się zużywa. Można zaryzykować stwierdzenie,że
im mniejszy,tym zużywa się szybciej. I wtedy artysta albo wyrzuca
pędzel do kosza,albo...trafia on na rynek antykwaryczny. Stopień
zużycia pędzla określa sam artysta. Po prostu przestaje mu on
odpowiadać i jest traktowany jako zużyty. Z kolekcjonerskiego
punktu widzenia najsłynniejsza marką pędzli są tak zwane
Toyohashi fude. Zaczęto je produkować w pierwszych latach
XIX w.,kiedy to mistrz Jinzaemon Suzuki z Kioto został zaproszony
przez daimyo prowincji Mino do rejonu Toyohashi,gdzie ten już
wtedy znany wytwórca pędzli miał być odpowiedzialny za produkcję
i dostawy fude na dwór książęcy. Wbrew pozorom,fude
to wyrób bardzo skomplikowany. Toyohashi fude,produkowane są
do dzisiaj,są wyrobem najwyższej klasy. A te stare są marzeniem
wielu kolekcjonerów.